MORGAN

Morgan jest staruszkiem w typie rasy bokser, który przeszedł pod naszą opiekę. Pies spędził całe swoje życie w schronisku, 4 lata w jednym schronisku, później 5 lat w schronisku w Wojtyszkach i kolejne lata w jednym ze schronisk na terenie Małopolski.

Morgan jest obecnie pod opieką naszej Fundacji w hotelu, w którym doświadczona osoba z nim pracuje i przyzwyczaja do normalnego życia. Pies który spędził całe życie w kojcu musi się nauczyć życia i funkcjonowania w domu.

Bardzo Państwa prosimy o wsparcie w utrzymaniu oraz opłaceniu kosztów hotelowania Morgana, prosimy o darowizny z dopiskiem "Morgan" na konto Fundacji, Fundacja SOS Bokserom, numer konta: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000.

Zdjęcia ze schroniska:

Staruszek Morgan spędził całe swoje życie w schronisku, obecnie przebywa w hotelu pod naszą opieką.

Morgan był kilka dni temu na wizycie kontrolnej w lecznicy, lekarz wyczyścił mu uszy, dostał leki do zakraplania przez opiekunkę. Uszy są przebudowane i zmienione, w stanie zapalnym.

Pies zachowuje czystość, załatwia się na zewnątrz, nawiązuje coraz lepszy kontakt z opiekunką.

Staruszek Morgan spędził całe swoje życie w schroniskach.

Obecnie jest pod naszą opieką. Dostaliśmy zdjęcia od jego opiekunki w hotelu i z przyjemnością widzimy, jak pies się zmienia, wychodzi z niego prawdziwa boksiowa natura. Staruszek interesuje się zabawkami, bawi się, widać jaki jest radosny.

Morgan przebywa w hotelu, Fundacja płaci za jego pobyt oraz wizyty u lekarza weterynarii.

Bardzo Państwa prosimy o pomoc w utrzymaniu staruszka, który po tylu latach może się cieszyć życiem, bawić...
Prosimy o darowizny z dopiskiem "Morgan" na konto numer: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000, Fundacja SOS Bokserom.

Dziękujemy za darowiznę od Pani Ani S., kwota: 10 zł

Morgan powoli zapomina o latach spędzonych w schronisku, wie do czego służy wygodna kanapa, chętnie bawi się zabawkami. Morgan bez problemu dogaduje się z innymi psami.

Morgan spędził całe swoje życie w schronisku, jego domem była buda. Lata leciały, pies musiał przetrwać w boksie schroniskowym upalne lata i mroźne zimy.

Morgan przeszedł jakiś czas temu pod naszą opiekę, zamieszkał hotelu, a my z przyjemnością obserwowaliśmy jak zaczyna interesować się zabawkami, których wcześniej nie znał, jak pcha się na kanapę i do głaskania.

W Niedzielę Morgan przyjechał do Warszawy, do siedziby Fundacji. Dziękujemy Dominice za pomoc w transporcie psa z Czestochowy do Warszawy i Edzi za pomoc.

Relacja Germaine:
"Morgan przyjechał do nas w Niedzielę, chwilkę odpoczął, zapoznał się z psami, poszalał z piłką, po czym ruszyliśmy w drogę do nowego domu. Pies zauroczył mnie od pierwszej chwili, radosny, spokojny, łagodny, zrównoważony, bez żadneg agresj w stosunku do innych psów, ufny. W samochodzie pasażer idelany, położył się na siedzeniu i usnął. Spełniło się nasze marzenie o cudownym domu dla Morgana, pies  ma do dyspozycji 3000 m2 ogrodu, własną kanapę w domu i towarzystwo 5 suń, jest więc rodzynkiem. Jego nowa opiekunka nazywa go synusiem i rozpieszcza a my się cieszymy widząc wielki uśmiech na pysku szczęśliwego Morgana."