• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

BAJA

  • Wiek: 1-2
  • Miejsce pobytu: DT
  • Umaszczenie: Białe
  • Stosunek do dzieci: Przyjazny
  • Pod opieką: Fundacja
  • Płeć: Suka
  • Status: W nowym domu
  • Wspieraj naszych
    podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki

23 11 2019

Relacje

Baja jest uroczą, młodziutką, drobniutką (waży niecałe 4 kg) sunią rasy Jack Russel Terrier, która przeszła pod opiekę naszej Fundacji.

Sunia trafiła od razu do lecznicy, została wykąpana.

W kale stwierdzono jaja pasożytów, została odrobaczona. Baję czeka sanacja jamy ustnej i usunięcie zepsutego zęba, przez którego zrobiła się przetoka i rana na pyszczku. Jest obecnie na antybiotyku.

Relacja Germaine:
"Baja jest cudowną sunią, to sama radość, ogonek chodzi cały czas, chce ciągle siedzieć na kolanach i przytulać się do człowieka. Do psów bez agresji, dogaduje się ze wszystkimi."

Chcesz adoptować Baję? Wypełnij ankietę adopcyjną:
www.ankieta.sosbokserom.pl

 

    Baja była dzisiaj na wizycie kontrolnej w lecznicy. Sunia trafiła do nas w listopadzie, miała niedowagę, ważyła niecałe 4 kg. Obecnie sunia waży ponad 5 kg. Jest radosna, energiczna, bardzo skoczna, uwielbia się przytulać i jeść.

    Baja ma na jutro umówiony zabieg sterylizacji.

    Chcesz adoptować Baję? Wypełnij ankietę:
    www.ankieta.sosbokserom.pl

     

      Baja przeszła w środę zabieg sterylizacji, sunia czuje się dobrze, jest jak zawsze radosna i pełna energii.

        Baja, drobniutka, wesoła, rezolutna, ciekawska, wszędzie jej pełno, tylko zabawa i jedzenie w głowie. Bajeczka w Fundacji spędzała większość czasu na zabawie z innym psami: bieganie po ogrodzie, polowanie na ptaki, kopanie dołów to jej pasja. Biała była tylko chwilę po kąpieli, do pierwszego wyjścia na dwór, po szalonej zabawie zawsze wracała do domu cała szara i baaardzo szczęśliwa.

        Baja pojechała dzisiaj do nowego domu, jej opiekunowie przyjechali po nią do Warszawy aż z Krakowa. Czekamy na relację i zdjęcia o naszej szalonej i wesołej kruszynce.

         

         

          Dostaliśmy relacje i zdjęcia z domu adoptowanej od nas Bajeczki:

          "11.04
          Cześć Wszystkim :) Wczoraj dostałam Nowy Dom Miałam super przejażdżkę którą bardzo dobrze zniosłam! Będę teraz mieszkać w Krakowie z moim Panem i Panią. Dostałam też nowe imię Mila - bo jestem strasznie milusińska. Po przyjeździe do nowego domu zrobiłam obchód po okolicy. Poznałam fajne sąsiadki i myślę że będę miała się z kim bawić na polu i tarzać w trawie. Zaliczyłam nawet kąpiel. Trochę posikuję w domu ale moi nowi właściciele mówią mi że jestem strasznie inteligentna i napewno nauczę się czystości tylko potrzebuję czasu. Tu jest strasznie dużo nowych dla mnie rzeczy i niektóre dopiero poznaje jak np winda. Ale nie ma się co martwić bo nowe technologie każdego czasem przerażają.  Tymczasem wracam do opalania :) Załapię trochę koloru bo po świętach podobno idę do Psiego fryzjera Pozdrawiam Was wszystkich i życzę Wesołych Świąt Moje już takie będą!

          14.04
          Hurra w czwartek idę do fryzjera Pani będzie mi robić trymowanie i kąpiel. Jutro ma do mnie przyjechać kurier z paczuszkami. Ciekawe co dostanę
          Moi nowi opiekunowie są bardzo ze mnie dumni.
          Od dwóch dni pięknie załatwiam wszystkie swoje potrzeby na zewnątrz
          Reaguję też na nowe imię!
          Moi właściciele uczą mnie też nowych komend. Słyszałam jak mówili że pójdziemy na jakieś szkolenia. Fajnie bo lubię towarzystwo innych psiaków.
          Mam również swoje konto na instagramie gdzie na bieżąco można śledzić moje pieskie życie @jackrussellterrier_mila tu mnie znajdziecie
          Pozdrawiam
          MILA (kiedyś Baja)
           
          Cześć Fundacjo
          Jestem w nowym domu już dwa tygodnie!
          Czuję się tak jak bym była tu od zawsze.
          Umiem już sikać ładnie na zewnątrz. Czasem mi się zdarzy w domu ale to głównie z euforii.
          Jestem strasznym przytulasem!
          Umiem już siad, leżeć i do mnie. Ta ostatnia komenda bardzo mi się podoba bo dzięki niej mogę pobiegać po polach. Są blisko to codziennie mogę  się wyszaleć.
          Właściciele kupili mi legowisko, ale mam też kocyk bo w ciągu dnia uwielbiam wylegiwanie się w słoneczku.
          Mam też pyszne Jedzonko i moja sierść lepiej wygląda.
          Opanowałam też najlepsze miejsce w domu, łóżko w sypialni
          Pozdrawiam
          MILA zwana w fundacji Bają"