Zina jest cudowną, bardzo przyjazną i łagodną 3-letnią sunią w typie rasy buldog francuski, która przeszła pod opiekę naszej Fundacji. Zina dogaduje się ze wszystkimi psami, zachowuje czystość w domu.
Sunia była na wizycie kontrolnej w lecznicy:
Badanie USG jamy brzusznej wykazało cechy ROPOMACICZA. Zina została umówiona na zabieg sterylizacji, przez kilka dni najbliższych będzie dostawała antybiotyk.
W lecznicy pobrano jej krew na morfologię i biochemię, zostały wyczyszczone uszy.
Zina przeszła pilny zabieg sterylizacji, kilka dni temu podczas badania USG jamy brzusznej zdiagnozowano u niej ropomacicze.
Sunia czuje się dobrze, dostaje antybiotyk dwa razy dziennie oraz lek p/bólowy.
Zina zamieszkała wczoraj w nowym domu, pojechała z Warszawy aż do Szczecina. Czekamy na relację i zdjęcia od Pani Sylwii, nowej opiekunki.
Dostaliśmy relację i zdjęcia z domu adoptowanej od nas kilka dni temu Ziny:
"Choć trasa była bardzo długa to za nami pierwsza noc, Zina ale nazywam ją Buba przespała całą noc. Miejsce na spanie wybrała pod moim łóżkiem. To bardzo grzeczna dziewczynka, choć na pewno napoczątku nieśmiała i trzeba zasłużyć na jej zaufanie. Obwąchała całe mieszkanie no i zaznaczyła swój teren, dziś już zmniejszamy do siebie dystans. Zina vel Buba w maju przejdzie korektę podniebienia, aby lepiej się oddychało i spacery były przyjemnością. Niedługo następna dłuższa relacja, jak się lepiej poznamy,
Dostaliśmy nową relację i zdjęcia z domu adoptowanej niedawno od nas Ziny:
"Buba, bo tak ją nazwałam (dawniej Zina) już się zadomowiła, to bardzo grzeczna dziewczynka. Jej królestwo to kanapa, gdzie przesypia całą noc. Buba była na pierwszej wizycie u weterynarza gdzie została zaszczepiona na wściekliznę, oraz leczymy jaj uszy maścią Oridermyl.
Za 1,5 tygodnia idziemy na dalsze szczepienia i odrobaczanie. No i zobaczymy jak tam uszy. Pani zbadała sedruszko i wszystko jest w porządku. Na razie chodzimy na krótkie spacerki, lub w cieniu ale po korekcie podniebienia pojedziemy nad jezioro.
Buba lubi chyba każdego i do każdego się cieszy, dla dzieci spokojna i daje się głaskać. Do psiaków podchodzi z zaciekawieniem, bardzo lubi yorki i wypatrzy je z daleka. Przeszliśmy tez na karmę Eden,
jest to karma holistyczna pół wilgotna: kaczka + żołądki.
Buba, załatwia swoje potrzeby na dworze. Poznała już psy sąsiadów więc teraz to księżniczka podwórka.
Oczywiście ma też swój charakter, jak nie chce iść dalej to się kładzie okrakiem i leży. No cóż prawdziwa Diwa."
Dostaliśmy kolejną relację i zdjęcia z domu adoptowanej od nas buldożki Ziny:
"Dzień dobry
Dostaliśmy nową relację i zdjęcia z domu Ziny:
"Czas szybko leci, a Buba już się całkowicie zadomowiła. Buba to zrównoważona i stabilna dziewczynka. Jest bardziej indywidualistką niż duszą towarzystwa. Buba decyduje z kim chce się przywitać i z jakim psem chce ewentualnie się pobawić. Lubi spacerować po parku, ale gdy Pani pije kawę w parku, leży sobie spokojnie i wszystko obserwuje. Lubi biegać za patyczkami, oraz za wielkimi piłkami. a już najlepiej uwielbia rozganiać gołębie. Oczywiście pokazuje czasami różki, Jak Pani idzie do pracy to czasami ukradnę kapcia aby go pogryźć. Gdy znajomi przychodzą a Buba leży na środku korytarza, no cóż trzeba ją obejść bo się nie ruszy, w końcu ona tu mieszka :) Co do zdrowia, po korekcie podniebienia i skrzydełek nosowych lepiej się jej oddycha, ale teraz miała prawdziwy sprawdzian , bo w Szczecinie przez większość sierpnia było po 30 stopni. Buba najlepiej się czuje jak jest 13-15 stopni ale nie jest to osobnik sportowca. Pozdrawiamy ze Szczecina. "
Dostaliśmy nową relację z domu adoptowanej od nas buldożki Ziny:
"Za nie całe dwa miesiące minie rok jak Buba (dawniej Zina) zamieszkała w Szczecinie, To kochana sunia, chodź czasem pokazuje rogi diabełka, szczególnie jak zostaje sama w domu, wtedy jest bardzo kreatywna. Buba to prawdziwy francuski piesek, nie lubi jak pada deszcz, nie wejdzie w kałużę, nie lubi jak jest zimno, pomimo że ma ciepłe kurteczki. Buba nie jest duszą towarzystwa, wybiera sobie pieski z którymi się bawi. Za to lubi wiosenno-jesienne wycieczki. Wędrówki po lesie nie są dla niej problemem. Oczywiście jej posłanie zamieniło się na moje łóżko i przesypia tam całą noc. No cóż rozpieszczona dziewczynka ;). Karmę je ładnie, nie rzuca się na jedzenie, nie ma alergii pokarmowej, ale jak to buldog najchętniej by cały czas jadła. Bardzo lubi biegać za patyczkami, ale chyba najlepsze jej zajęcie to relaks na kanapie. Już niedługo jak zrobi się cieplej, robimy wycieczkę nad morze.
Pozdrawiamy wszystkie pieski z fundacji i trzymamy kciuki aby znalazły ciepły domek.
Buba i Sylwia"
Nasza Fundacji nie prowadzi adopcji zagranicznych.
Informujemy, że nie mamy nic wspólnego z działaniami Fundacji Boksery w Potrzebie oraz Stowarzyszenia Boksery Niczyje
Rozliczenie PIT we współpracy z Instytutem Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), bez nich nie byłoby możliwe tworzenie Zbiórek.
Copyright © 2023 sosbokserom.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wszystkie umieszczone na stronie teksty, zdjęcia, oraz grafiki podlegają prawu autorskiemu i nie wolno kopiować ich w celu wykorzystania komercyjnego lub przekazania osobom trzecim ani też ich zmieniać i wykorzystywać w innych serwisach internetowych
Projekt i realizacja Agencja Social Media Pollyart