SIGMA/FUNIA

10.05.2010

Sigma pojechała do swojego domku.

16.03.2010
Sigma trafiła wczoraj pod naszą opiekę, przyjechała ze schroniska w Ostrowiu Wielkopolskim. Waży 17,80 kg.

Do schroniska trafiła kilka dni temu w bardzo złym stanie ogólnym, odwodniona, mocno wychudzona, przerażona. Dzięki szybkiej rekacji pani kierownik oraz lekarza weterynarii udało się uratować suczce życie. Na miejscu została nawodniona kroplówką, dostała leki wzmacniające i na odrobaczenie. Bardzo dziękujemy Pani Annie Schleis, kierownik schroniska za okazane nam zaufanie i wydanie bokserki przed końcem kwarantanny oraz Justynie i Wojtkowi za transport do kliniki w Warszawie.

Lekarz prowadzący, dr Katarzyna Bednarowicz w opisie badania napisała: " Pies przytomny, świadomy, wystraszony. Znaczne wychudzenie, zaniki mięśniowe. Odleżyny na wszystkich kończynach w okolicy stawów oraz na guzach kulszowych. Zapalenie spojówek, w uszach mierna ilość żółtobrązowej gęstej wydzieliny." Pobrano krew do badania - morfologia wykazała znaczącą anemię, prawdopodobnie spowodowaną wygłodzeniem. Czekamy na wyniki biochemii. Zlecono wykonanie badania kału w kierunku pasożytów.

Bokserka musi być regularnie i często karmiona, małymi porcjami lekkostrawnej, dobrze przyswajalnej karmy. Początkowo wolno jej spożywać jedynie puszki Royal Canin Intestinal, następnie będzie można wprowadzić suchą karmę o podobnym profilu (oczywiście namoczoną).

W domu tymczasowym została nazwana Funią, bo na to imię podniosła głowę. Na początku była bardzo niespokojna, próbowała obwąchać wszystkie kąty. Ulubionym jej iejscem stała się kuchnia, gdyż tam unoszą się zapachy jedzenia. Bokserka nie wiedziała początkowo do czego służy posłanie. Na szczęście opiekunka przekonała ją, że miękki materac i kołderka są wygodniejsze niż zimna podłoga. Suczka jest tak wystraszona, że nie chce wyjść z domu, nawet za potrzebą. Potrzebujemy dla niej okrycia, by wyeliminować chociaż problem chłodu.

30.03.2010
Sigma nie czuje się dobrze, nie ma apetytu. Suczka przybrała na wadze - waży teraz 25 kg.. Ma podwyższoną temperaturę - 39,1 st. C, rozwolnienie, wypływ z pochwy. Lekarz weterynarii podejrzewa ropomacicze. Prawdopodobnie ma także nużeńca. Jutro czekają ją kolejne badania.

05.04.2010
Kolejne badania Sigmy na szczęście wykluczyły ropomacicze. Kolejne podejrzenia padły na pęcherz - być może suczka cierpi na jego zapalenie.
Zmiany na skórze są także diagnozowane. Wkrótce będziemy mieli wyniki.
Sigma będzie gotowa do adopcji po zakończeniu leczenia i po sterylizacji.

17.05.2010
Sigma jest w nowym domu od 7 maja. Dostaliśmy pierwsze wieści od jej nowych właścicieli:
"Witamy! Od piątku jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami suni Sigmy (posiadacz to nie najtrafniejsze określenie, bo to my raczej należymy do niej). Jest w naszym domu kilka dni, a zachowuje się tak, jakby w nim dorastała. Jest pewna siebie, zaprzyjaźniła się nie tylko z naszą liczną rodziną, ale też schroniskową kundelką Lisą i kotami. To, że z tak strasznego wychudzenia i wyniszczenia wróciła do pełni sił i niesamowitej urody, to niezaprzeczalnie zasługa Fundacji i osób w niej działających. Nie do przecenienia jest serce i czas, jaki poświęciła Suni Pani Alina, jej tymczasowa opiekunka. Sigma jest nie tylko zadbana i wypielęgnowana, ale też ma świetne maniery, jest damą w każdym calu, może poza spacerami, w czasie których szaleje jak szczęśliwy szczeniaczek.
Serdecznie dziękujemy Pani Alinie, Pani Germaine, która Sigmę przywiozła, wszystkim, którzy pomogli jej i innym bokserom. Pozdrawiamy serdecznie Agnieszka i Ryszard z dziećmi."

Dziękujemy za miłe słowa, życzymy wszystkiego dobrego!