LOLA

Lola nie jest bokserem, ale była w wielkiej potrzebie. Została przekazana przez właścicielkę. Sunieczka przeszła dwa dni temu pod naszą opiekę i zamieszkała w domu tymczasowym. Wczoraj trafiła do lecznicy, ponieważ była osowiała i nie chciała jeść. Okazało się, że Lola ma w jamie ustniej bardzo gnijące, rozchwiane zęby, które sprawiają jej wielki ból.

Sunia pilnie szuka domu, kogoś, kto będzie ją kochał i da jej poczucie bezpieczeństwa.

Informacje z karty:

"Zęby rozchwiane z ławkowym kamieniem nazębnym. Pobrano krew, wykonano USG jamy brzusznej. W badaniach krwi znaczna monocytoza, która może być wynikiem stanu zapalnego w jamie ustnej."

Lola przeszła dzisiaj zabieg sanacji jamy ustnej, usunięto rozchwiane i bolesne zęby. Usunięto kamień nazębny.

Badania Loli, zabieg oraz leki kosztowały: 550 zł. Lola to kolejny pies, który w ostatnich dniach przeszedł pod naszą opiekę. Potrzebujemy Państwa pomocy, żeby móc nadal pomagać. Prosimy o darowizny na leczenie naszych podopiecznych i na ratowanie kolejnych, które są nam codziennie zgłaszane.

Lola była kilka dni temu u psiego fryzjera, została ostrzyżona i wykąpana. Bardzo dziękujemy Ali z salonu Psialicja za pomoc.

Sunia jest wycofana, nieufna, unika kontaktu z człowiekiem, boi się innych psów.

Za badania i leczenie Loli musimy zapłacić: 656 zł, fvat nr 62/2017.

Lola zrobiła się zaborcza i przepędza wszystkie psy, które chcą podejść do opiekunek. Jest kontaktowa i towarzyska, człowiek jest dla niej całym światem. Jest bardzo spragniona czułości i bliskości. W czasie zabawy dogaduje się z psami.

Lola szuka domu i opiekuna, który da jej nie tylko poczucie bezpieczeństwa i miłość, ale również będzie mógł poświęcić jej mnóstwo czasu i uwagi.

Dawno nie pisaliśmy o Loli, Lolitce.
Lolitka miewa humory, jest bardzo zaborcza, zazdrosna, nie dopuszcza żadnego psa do opiekuna, od razu atakuje, mimo braku uzębienia. Nie patrzy, czy pies jest duży czy mały, obrywa się nawet Maxiowi.

Lola była kilka dni temu razem z Dziadziuniem na strzyżeniu w salonie PSIALICJA.

Relacja Germaine:
"Lolitka wyglądała jak Yeti, pojechaliśmy więc do salonu Psialicja na strzyżenie. Dziękujemy bardzo Ali za strzyżenie i wykąpanie naszej Loli. Lolcia była bardzo dzielna i grzeczna, nie wyrywała się, siedziała grzecznie przez cały czas."