Zostaliśmy poproszeni o pomoc w znalezieniu domu dla 2 letniego shar peia, Teodora. Pies pilnie szuka domu tymczasowego lub stałego.
Z relacji obecnego opiekuna wynika, że Teodor lubi dzieci, jest leniwym i upartym psem. Toleruje suczki, z psami bywa różnie.
Cudny shar pei Teodor przeszedł w poniedziałek pod naszą opiekę i przyjechał do Warszawy. Teodor miał dom i kochającą opiekunkę. Życie jednak jest nieprzewidywalne i czasem stawia nas przed bardzo trudnym wyborem. Tak było i w przypadku Teodora. Los spłatał rodzinie figla i właścicielka z bólem serca musiała oddać psa pod naszą opiekę, aby dać mu szansę na najlepszy dom i zapewnić mu wszystko czego potrzebuje. Czasem tak jest lepiej dla wszystkich a oddanie psa jest wówczas wyrazem kierowania się ogromną miłością a nie egoizmem. Bardzo dziękujemy właścicielce za zaufanie i przekazanie nam psa - zobowiązujemy się znaleźć dla niego dom najlepszy z najlepszych, ludzi mogących się wykazać znajomością rasy, potrafiących kochać mądrze i konsekwentnie.
Dziękujemy Pani Marcie za pomoc i zgłoszenie nam Teodora, Beacie za zorganizowanie transportu, Pani Kasi, Panu Tomkowi i Pani Renacie za pomoc w transporcie.
Relacja Germaine:
"Teodor przyjechał do nas wczoraj, został wprowadzony do stada i bez żadnego problemu dogadał się ze wszystkimi psami, zarówno z sukami jak i samcami. W najbliższym czasie wybieramy się na wizytę kontrolną do lecznicy, ponieważ jest problem z okiem, które cały czas łzawi i jest mocno zaczerwienione. Tedi nie potrafi chodzić na smyczy, bardzo ciągnie na spacerach. Bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem, chodzi za nami wszędzie i ciągle domaga się głaskania."
Teodor był kilka dni temu na wizycie kontrolnej w lecznicy. Został zaszczepiony, pobrano mu krew, wyniki morfologii i biochemii są dobre.
Opis badania:
Pies ma obrzęknięte powieki, jest to związane z przewlekłym wywinięciem się górnych powiek.
W kanałach słuchowych drożdżaki.
Teodor dostał krople do oczu oraz steryd do uszu, czeka go jeszcze wizyta u okulisty.
Wizyta i badania Teodora kosztowały: 190 zł.
Fvat za krople do oczu: 16,99 zł, fvat numer 3395/2018.
Możesz pomóć Teodorowi wpłacając darowiznę na konto Fundacji z dopiskiem: "Teodor". Konto: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000.
Teodor przeszedł w poniedziałek zabieg kastracji, pies czuje się dobrze. Tedi z lecznicy wyszedł pełen energii i już zdążył zniszczyć dwa kołnierze.
Teodorek kilka dni temu pojechał do domu tymczasowego, który już niebawem stanie się jego domem stałym. Shar pei miał wielkie szczęście, bo trafił do znawcy i miłośnika rasy, człowieka o rewelacyjnym podejściu do psa, który będzie go kochać mądrze, traktować łagodnie ale konsekwentnie. Między Teodorem a nowym opiekunem od razu nawiązała się nić porozumienia, jakby znali się od zawsze albo od dawna nie siebie czekali. Każdego dnia otrzymujemy krótkie ale bardzo wymowne fotorelacje. Wiemy, że wybraliśmy dla Teodora najlepszy dom.
Dziękujemy Panu Tomaszowi C. za wsparcie dla Teodora.
Kilka dni temu odwiedziliśmy cudnego Teodora w domu tymczasowym, który już niebawem stanie się jego domem adopcyjnym.
Relacja Eli:
"Kilka dni temu miałam wielką przyjemność poznać osobiście cudnego shar peia Teodora. Na zdjęciach jest piękny, ale fotografie nie oddają jego nieziemskiej urody i rewelacyjnego charakteru. Nie dziwię się, że telefon grzał się do czerwoności i że mieliśmy tylu chętnych na adopcję tego wspaniałego psa. Gdybym mogła, sama chętnie dałabym mu dom. Teodor dostał dom i opiekuna, jakich życzymy sobie dla naszych pozostałych podopiecznych. Pan Zdzisław dogaduje się z Teodorem bez słów a Teodor jest w niego wpatrzony, wodzi za nim wzrokiem i wykonuje polecenia. Jest psem bardzo karnym, bez agresji. Gości wita wylewnie i kocha wszystkich, którzy się do niego ciepło odezwą. Shar pei bez problemu dogadał się z blisko rocznym psem rezydentem i razem dokazują i szaleją w bajecznym ogrodzie. W domu Teodor jest bardzo grzeczny, nic nie niszczy i śpi oczywiście ze swoim człowiekiem. Ale czy mogło być inaczej? Teodor wkomponował się w swoją nową rodzinę i sprawia wrażenie, jakby żył w tym domu od zawsze"
Pan Zdzisław, opiekun Teodora podpisał z Fundacją umowę adopcyjną, Teodor stał się więc pełnoprawnym członkiem rodziny.
Teodor zamieszkał w domu u Pana Zdzisława, dogadał się z psem rezydentem, chociaż to on dominuje w stadzie i rządzi młodszym od siebie samcem rezydentem.