• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

RUBI

  • Wiek: Szczeniak
  • Miejsce pobytu: DT
  • Umaszczenie: Białe
  • Stosunek do dzieci: Przyjazny
  • Pod opieką: Fundacja
  • Płeć: Pies
  • Status: W nowym domu
  • Wspieraj naszych
    podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki

18 05 2019

Relacje

7-miesięczny cudny Rubi przeszedł wczoraj pod opiekę naszej Fundacji, bokser przyjechał prosto do lecznicy na wizytę kontrolną.

Maluch ma katar i jest chudziutki. Pani Doktor pobrała mu krew, czekamy na wyniki. Rubi musi być odrobaczony, będzie miał uzupełnione szczepienia kiedy uporamy się z wypływem z nosa. W domu pies dostaje Genomune na odporność.

Rubi jest obustronnym wnętrem.

Relacja Germaine:
"Rubi to istny aniołek, cieszy się na widok człowieka, chce się cały czas przytulać. W domu dogadał się z całym stadem. Jest bardzo grzeczny, nic nie niszczy i nie szczeka, kiedy jest sam w pokoju."

Wizyta, badanie krwi oraz leki dla Rubiego to koszt: 167 zł

 

 

    24 Maj 2019

    Rubi był w poniedziałek ponownie w lecznicy, został do wieczora w szpitalu.

    Relacja Germaine:
    "Rubi przyjechał do nas z wypływem z nosa, przez weekend było coraz gorzej, w poniedziałek pojechaliśmy do lecznicy. Został pobrany wymaz z nosa, wczoraj dostaliśmy wynik wymazu: wyhodowano Escherichia coli, Rubi dostał antybiotyk i jest coraz lepiej. Rubi jest radosnym psiakiem, lubi się bawić z innymi psami, jego ulubioną poduszką jest nasza Lola."

    Rubi jest już w trakcie procedury adopcyjnej.

     

      Dostaliśmy relację i zdjęcia od opiekunki Rubiego:

      "Dzień dobry Pani Germaine,

      Rubi zaadaptował się znakomicie. Od pierwszego dnia był bardzo grzeczny, gdy zostaje sam nie płacze i nie niszczy niczego. Codziennie jest u niego Pani Irmina w ciągu dnia i wyprowadza go na godzinny spacer, lub gdy jest gorąco ćwiczą w domu. Zostawiamy mu włączone światło i konga ze smakołykami, potem natychmiast zasypia. Myśleliśmy, że będzie spał z nami, jednak woli spac przy naszym łóżku ze względu na temperatury jest tam jemu chłodniej. Na spacerach pięknie chodzi na smyczy, super dogaduje się z innymi psami. Ma już swojego ulubieńca, brązowego Labradora Rysia. Jest straszną przylepą, lgnie do ludzi. Zaczepia każdego na spacerach. Dodatkowo ma ogromny apetyt, kiedy słyszy, że otwieramy lodówkę, natychmiast jest przy nogach. Kiedy coś gotujemy, zawsze wchodzi między nogi a meble kuchenne i czeka hahah :)
      Niestety doskwierało mu rozwolnienie od początku pobytu u nas. Wielokrotnie byliśmy już u weterynarza. Prawdopodobnie ze względu na białe umaszczenie, jest alergikiem. Więc na polecenie lekarza zmieniliśmy mu karmę na hypoalergiczną Trovet z królikiem. Dodatkowo gotuję jemu ryż z królikiem lub indykiem. Zrobiliśmy też komplet badań: krem, mocz i kał. Wyszło, że ma zapalenie pęcherza i żołądka, dlatego jest teraz na antybiotyku Clavaseptin 250mg. Po zakończeniu leczenia musimy zając się lamblią, którą odkryto w kale. Możliwe, że biegunki są spowodowane właśnie tym. Jak już będzie zdrowy, wówczas go zaszczepimy przeciw chorobom wirusowym."
       

        Dostaliśmy relację i zdjęcia od opiekunki rubiego:

        "Dzień dobry,

        Widzieliśmy kalendarze z Rubim na okładce - przepiękny! Już zamówiłam i czekam na dostawę :)
        U Rubiego coraz lepiej, walczymy jeszcze z przewlekłym zapaleniem pęcherza, za tydzień kolejne badanie moczu, w celu kontroli. Ostatnie wyniki w załączniku. Przyjmuje urofuraginum i urosept. Pięknie przybiera na wadze, odkąd do nas trafił przytył już 4kg, jest go prawie 25kg. Weterynarz zaproponował zmianę karmy na bardziej odżywczą, obecnie wprowadzamy Royal Canin Gastro Intestinal, które zajada, aż mu się uszy trzęsą.
        Jest kochanym pieskiem, nie odstępuje nas na krok. Ja pracuję teraz zdalnie z domu, więc jestem z nim prawie non stop. Dla zdrowia psychicznego mojego i Rubiego, staram się zostawiać go samego codziennie na ok 1-2h, żeby nauczył się, że czasami jest sam i to też jest ok. Nadal odwiedza nas Pani Irminka, zabiera go codziennie na godzinną lekcję :) Bardzo szybko się uczy, ale zaczyna też pokazywać charakterek i sprawdzać, na ile może sobie pozwolić :)
        Jak wyjdziemy z tego zapalenia pęcherza, w grudniu/styczniu zrobimy wszystkie potrzebne badania krwi i serca i będziemy umawiać termin kastracji. Zgodnie z naszymi ustaleniami, ma się odbyć do końca marca, jednak postaramy się aby było to wcześniej.
        W załączniku przesyłam kilka ostatnich zdjęć,
        Pozdrawiam!
        Ola i Rubi"


          Rubi przeszedł jakiś czas temu zabieg kastracji i skrócenia pękniętego ogona. 
          Relacja opiekunki:

          "Dzień dobry,

          Chciałabym poinformować, że przedwczoraj wykastrowaliśmy Rubiego.
          Wszystko odbyło się zgodnie z planem, operowała dr Anna Rajska. Tak jak wcześniej uzgodniłyśmy, z powodu pękniętego ogonka, podczas kastracji doktor go również skróciła.
          Rubi czuje się coraz lepiej, dużo śpi. Na początku trudność sprawiał mu kołnierz, ale teraz traktuje go jak wygodna poduszkę. W związku z tym, że RUbi oczywiście z nami śpi, aby ograniczyć
          skakanie na łóżko, przenieśliśmy nasz materac na podłogę :) Rany bardzo ładnie się goją, za 10 dni mamy się udać na zdjęcie szwów.
          Jeśli chodzi o jego pozostałe wyniki, wykonaliśmy przed kastracją echo serca i badanie krwi i wszystko jest w porządku. Ciągle walczymy jeszcze z przewlekłym zapaleniem pęcherza, w lutym mamy umówioną wizytę u specjalisty, dr Neski. Mam nadzieję, że tym razem dobrane leczenie będzie skuteczne.
          Rubi to prze kochany piesek, bardzo się już do nas przywiązał.
          Szybko się uczy. Bardzo zwraca na siebie uwagę, nie ma spaceru, na którym ktoś by się nie zachwycał jego urodą. Dość sporo już przytył, ważny już ponad 28kg.
          W załączniku przesyłam kilka ostatnich zdjęć oraz zaświadczenie ze szpitala, że był kastrowany. 
          Dziękuję i pozdrawiam"