Saba jest młodziutką sunią w typie rasy bokser, która została odebrana interwencyjnie i przekazana pod opiekę naszej Fundacji.
Suka trafiła do nas bardzo wychudzona i przerażona, była osłabiona, bała się wyciagniętej ręki.
Saba trafiła od razu do lecznicy, pobrano jej krew, wyniki wykazały znaczną anemię.
Bardzo dziękujemy wszystkim zaangażowanym w transport Saby do Warszawy, Piotrowi K. oraz Piotrowi C.
Dziękujemy również Piotrowi C. za opłacenie kosztów wizyty w lecznicy w Warszawie.
Saba zamieszkała w siedzibie Fundacji, spędziła tam kilka tygodni, doszła do siebie psychicznie i fizycznie i pojechała do Domu Tymczasowego.
Relacja Germaine:
"Sabunia - drobniutka, przerażona chudzinka, szkielecik. W lecznicy w totalnej panice, ogon podkulony, oczy wielkie z przerażenia, przy próbie dotyku kuliła się, próbowała się schować gdziekolwiek, piszczała ze strachu. Wyniki krwi wykazały anemię z niedożywienia. W domu karmiliśmy ją kilka razy dziennie w małych porcjach, żeby nie doszło do skrętu żołądka. Powoli, powoli Sabunia nabierała zaufania i z czasem zaczął z niej wychodzić prawdziwy boksiowy charakter. Saba zaczęła się bawić zabawkami, zaczepiać inne psy do zabawy, pchać na kolana do głaskania."
Saba, Sabcia delikatna, drobniutka, chudziutka bokserka o rozbrajającym spojrzeniu.
Saba powoli nabiera zaufania do człowieka, do psów bez agresji, ładnie się z nimi bawi zabawkami, lubi zasypiać przytulona do nich.
Bokserka pojechała do domu tymczasowego, w którym mieszka już adoptowana od nas Xenia, Sabcia jest w trakcie procedury adopcyjnej.
Dostaliśmy nową relację i zdjęcia od opiekunów Saby i Xenii:
"Cześć, najwyższy czas abyśmy napisali wiadomość o Sabusi i Xenulce. Dziewczyny można powiedzieć zaakceptowały się natychmiast, Xenia miała przez 3 dni małego focha ale po tym okresie jest super. Sabcia to dziewczyna rozrywkowa, cały czas wygłupy w głowie oczywiście z Xenią a jak matka już nie chce to z nami . Oczywiście ma wilczy apetyt !! Wiecznie głodna no i boi się weterynarza aż ma ochotę chapnąć w panice. Xenia to bardzo dobrze ułożona sunieczka, delikatna, bardzo zrównoważona i posłuszna dziewczyna chociaż ma ulubiony model mężczyzn na których szczeka i potrafi się rzucić . Ale wystarczy ją przywołać do porządku i jest ok. Natomiast Sabulka to mały rozrabiaka wszędzie jej pełno tz. niezniszczalna. Jak się patrzy na nasze Skarby to traktują się jak matka z dzieckiem. Bardzo uwielbiają ciocię Małgosię i wujka Maćka, na ich widok Xenia robi się okropna gaduła. Codziennie popołudniu chodzimy na 2 godzinny spacer na łąki gdzie nasze dziewczyny mają grono koleżanek i kolegów ok. 9 psów ale najbardziej rozbrajającym widokiem jest jak wygłupiają się z Dogiem. Pozdrawiamy cała rodzinkę SOS Bokserom Sabcia, Xenia, Ania i Jacek."