• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

LULU

  • Wiek: 3-5
  • Miejsce pobytu: Siedziba Fundacji
  • Umaszczenie: Żółte
  • Stosunek do dzieci: Przyjazny
  • Pod opieką: Fundacja
  • Płeć: Suka
  • Status: W nowym domu
  • Wspieraj naszych
    podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki

03 11 2019

Relacje

W środę dostaliśmy zgłoszenie z prośbą o pilną pomoc dla 3,5 rocznej, przerażonej i osowiałej suni w typie rasy buldog o imieniu Lulu.

Relacja Germaine:
"Ruszyłyśmy z Kasią w drogę po Lulu, w drodze dostałyśmy kolejne zgłoszenie z prośbą o pomoc dla suki w typie rasy buldog angielski. Do Warszawy wróciłyśmy z dwiema suniami. Lulu była całą drogę bardzo smutna, osowiała, nie wstawała, trzęsła się. Zawiozłyśmy sunie od razu do lecznicy, ze względu na zły stan zostały w szpitalu."

Lulu miała wykonane badanie krwi, które wykazalo bardzo dużą leukocytozę. Badanie USG jamy brzusznej wykazało masywne ropomacicze. Sunia została zaczipowana.

Opis z lecznicy:

Mocno wycofana, boi się dotyku.
Przerośnięte pazury, przebudowane małżowiny uszne
Ropny wypływ z pochwy, jama brzuszna napięta, tkliwa
W gabinecie zwymiotowała karmą
W USG masywne ropomacicze
Lulu dostała antybiotyk, kroplówkę, lek p/wymiotny i leki osłonowe i p/bólowe
W czwartek suka przeszła zabieg sterylizacji, opis: W znieczuleniu ogólnym wykonano zabieg ovariohysterectomii w linii pośrodkowej. Macica powiększona wypełniona płynem
 
Możesz wesprzeć leczenie smutnej i przerażonej Lulu :
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/sos-bokserom

 

    14 Lis 2019

    Lulu przeszła pod naszą opiekę dwa tygodnie temu z masywnym ropomaciczem, miała pilny zabieg sterylizacji. Po zabiegu trafiła na dwa dni do domu Doktor Kingi, której BARDZO dziękujemy za opiekę nad sunią.

    Lulu była wczoraj w lecznicy na wizycie kontrolnej, zostały zdjęte szwy, sunia została zaszczepiona.

    Relacja Germaine:
    "Lulu dogaduje się z większością psów, niestety nie przepada za Pigi, chyba się jej boi, ciągle na nią warczy i unika z nią kontaktu. Śpi w jednym legowisku z Yoko, lubi też spać  z Tolą i Mufcią."

    Badania, leczenie i zabieg Lulu to koszt: 1071 zł, fvat nr 15/10/2019.
    Możesz pomóc Lulu wpłacając darowiznę z jej imieniem na zbiórce:
    https://www.ratujemyzwierzaki.pl/sos-bokserom

     

     

      Lulu zamieszkała kilka dni temu w nowym domu, jej opiekunowie przyjechali po nią do Warszawy aż z Katowic. Na miejscu w domu czekała na nią buldożka Letty, sunie się od razu dogadały.

      Czekamy na relację i zdjęcia z nowego domu.

        Dostaliśmy relację i zdjęcia z domu adoptowanej od nas Lulu:
        "Jak odbieraliśmy Lulu z Warszawy była przerażona, przyznam że jeszcze nigdy wcześniej nie widziałam tak wystraszonego i smutnego psiaka.

        W domu czekała na Lulu (teraz coraz częściej nazywaną już Lusią) nasza suczka Letty, która bardzo pomogła Lusi się zaaklimatyzować w nowym domku. Dziewczyny od razu się polubiły, nie miały za dużo konfliktów, oczywiście delikatne powarkiwania się zdarzały aczkolwiek teraz są prawie nierozłączne.
        Na początku Lusia była przerażona wychodzeniem na spacery, więc braliśmy ją na ręce by zanieść na trawę, teraz Luśka sama już wychodzi z domu i dobrze wie co załatwia się na spacerze. Jest bardzo mądrym psem, który szybko się uczy poprzez obserwację. Śpi w łóżku i bardzo potrzebuje bliskości człowieka, uwielbia głaskanie i drapanie za uszkiem. Nie je już tak łapczywie jak na początku aczkolwiek uwielbia jeść.
        Na początku Luśka prawie cały czas spała, teraz biega za nami po całym domu, troszkę nie kuma jeszcze po co są zabawki i woli pomamlać skarpetkę ale myślę że to kwestia czasu nawet na dworze jest pewniejsza siebie, przyzwyczaiła się do szeleczek, chętnie chodzi na coraz to dłuższe spacery i nie boi się chodzić w nowe miejsca.
        W domu szczeka na dźwięk dzwonka oraz jak ktoś przychodzi.
        Ogólnie Lusia jest bardzo spokojnym, i pomimo tego co przeszła - pozytywnie nastawionym kochanym psiakiem.
        Także kochani pamiętajcie - nie kupujcie tylko adoptujcie!"