Dejzi i Rafi to dwa psiaki w typie rasy Grzywacz Chiński, które pilnie potrzebowały naszej pomocy, przeszły pod opiekę naszej Fundacji. Dejzi jest matką Rafi, jest od niego starsza o rok.
Psiaki były brudne, śmierdzące, skołtunione, miały przerośnięte pazury, trafiły do lecznicy, zostały od razu wykąpane.
Relacja Germaine:
"Weekend był dla nas jak zwykle pełen wrażeń, kolejny wyjazd, tym razem po dwa grzywacze i 3 buldogi francuskie. Zawiozłyśmy z Kasią psiaki od razu do lecznicy. Dejzi i Rafi w samochodzie cały czas wyły, Rafi próbował cały czas kryć Dejzi, ciągle ją wąchał, sunia miała wypływ z pochwy"
Rafi przeszedł zabieg kastracji, przed zabiegiem pobrano mu krew.
Wizyta w lecznicy, badania oraz zabieg to koszt: 381 zł
Można wesprzeć Rafiego wpłacając darowiznę z jego imieniem na zbiórce:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/sos-bokserom
Rafi jeźdił na wizyty kontrolne do lecznicy po zabiegu kastracji, jakiś czas temu zdjęto mu szwy po zabiegu. Psiak czuje się bardzo dobrze, ma ogromny apetyt, ciągle szuka jedzenia, bardzo pilnuje się Dejzi, zawsze jest blisko suni.
Rafi był wczoraj w lecznicy na wizycie kontrolnej, został zaszczepiony. Zrobiło się już ciepło, a Rafi wyglądał jak Yeti, został więc w lecznicy od razu ostrzyżony.