09.02.2009r. Diego zamieszkał w nowym domu, u pani Dr, która leczyła go w szpitalu. :)
27 grudnia 2008r. dostaliśmy informację, że w okolicach Lublina, w przydrożnym rowie, znaleziono boksera z raną głowy.
Jak się okazało, boksera widywano w tej okolicy od czasu wakacji. Dokarmiali go życzliwi ludzie.
Tydzień temu został znaleziony w przydrożnym rowie z poważną raną głowy. Państwo, którzy znaleźli psa, przygarnęli go na swoją posesję, dali jedzenie i schronienie. Jednak Diego był poważnie ranny - wymagał opieki weterynaryjnej. Rana i obrzęk były tak duże, że nie było widać oka.
Ludzie, którzy dali mu schronienie, sądzili, że rana z czasem się zagoi. Jednak rana nie tylko się nie zagoiła - dziś otworzyła się całkowicie. Znalazcy boksera, nie mogąc mu pomóc, postanowili zwrócić się do schroniska, ono skontaktowało się z nami.
Decyzja została podjęta natychmiast - zabieramy Diego do kliniki!
Od dziś Diego jest pod naszą opieką, został przewieziony do kliniki w Lublinie.
Pierwsze badanie wykazało, że w wielu miejscach w obrębie rany powstała już niestety martwica. Aby oczyścić ranę i umożliwić regenerację tkanek konieczne będzie wykonanie kilku operacji.
Po raz kolejny zwracamy się do Was o pomoc w pokryciu kosztów leczenia i uratowania Diego!
Wpłat można dokonywać na konto:
Fundacja "SOS bokserom"
ul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa
konto nr: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000
kod SWIFT: KRDBPLPW
Tytuł przelewu: DIEGO
05.01.2009r.
Dziękujemy w imieniu Diego wszystkim Osobom Wielkiego Serca, które wsparły finansowo leczenie psa.
Dzięki Państwa ofiarności i zebranej do dziś kwocie 4 559,37zł, Diego może być leczony, przeszedł pierwszy poważny zabieg: rana została dokładnie oczyszczona, usunięto martwą tkankę i postarano się naciągnąć skórę.
Obecnie codzienne zabiegi polegają na odkażaniu rany i smarowaniu maścią.
Cały czas bokser dostaje leki przeciwzapalne, przeciwbólowe i antybiotyki. Lekarzy niepokoi ściaganie się powieki prawego oka. Jutro odbędzie się pierwszy zabieg plastyczny
Postępy w leczeniu nie byłyby możliwe bez Państwa pomocy, tym bardziej, że Diego będzie przechodził jeszcze wiele podobnych zabiegów.
08.01.2009r.
Diego przeszedł pierwszą operację plastyczną. Ubytek skóry został uzupełniony skórą z podgardla. Na to założono opatrunek (maskę). Lekarze są zadowoleni z przebiegu operacji.
Trzymamy kciuki, zeby przeszczep się przyjął!
18.01.2009r.
Diego ma już zdjęte szwy. Przeszczep się przyjął, z wyjątkiem małego miejsca na górnym rogu, przy uchu. Powstał tam jakby strupek, który powinien sam odpasć.
Lekarze są zadowoleni ze stanu Diego. Mamy nadzieję, że będzie szybko wracał do zdrowia i nie wystąpią żadne komplikacje.
01.02.2009r.
Rana Diego goi się "jak na psie" :)
Bokser odzyskał radość życia, to młody pies, który kocha ludzi i zabawę. Stał się ulubieńcem lekarzy i innych pracowników kliniki.
25.02.2009r.
Diego jest już całkowicie zdrowy. Rana po wykonaniu przeszczepu zagoiła się, pies wygląda już zupełnie normalnie, nie licząc prostokątnej "naszywki" na głowie.
Od dwóch tygodni Diego mieszka już w nowym domu. Szybko się zaaklimatyzował w nowym miejscu - nie demoluje podczas nieobecności domowników, potrzeby załatwia na spacerach, nie sprawia żadnych problemów. Na spacerach chodzi na smyczy, ponieważ odpięty od niej nie słucha się. Boksera czeka szkolenie, podczas którego ma zdobyć pierwsze szlify w posłuszeństwie.
Relacja z Nowego Domu:
"Diego jest bardzo wesoło i dobrze nastawiony do innych ludzi a co najważniejsze - do dzieci. Cała rodzina polubiła już naszego pieszczocha - kanapowca:)
Pozdrawiamy Panią Marię i całą Fundację!"