Rudy został znaleziony przez panią Beatę na trasie z Trzcianki. Po zatrzymaniu samochodu, bokser ufnie wskoczył do auta. Jest wychudzony, a na tylnej łapie ma narośl, którą musi obejrzeć weterynarz i ewentualnie ją usunąć. Charakter prawdziwie boksiowy, zna komendy, jest ułożony, potrafi sam otwierać drzwi:)
Pani Beata nie może boksera zatrzymać, mimo że Rudy zawładnął sercem jej i całej rodziny, gdyż posiada już swój własne zwierzęta.
Rudy szuka prawdziwego domu, który go już nigdy nie porzuci i nie narazi na bezdomność.