• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

MIGOTKA

  • Wiek: 03-2020
  • Miejsce pobytu: Dom Tymczasowy
  • Umaszczenie: Srebrno-złota
  • Stosunek do dzieci: Nie sprawdzony
  • Stosunek do zwierząt: Przyjazny
  • Pod opieką: Fundacja
  • Płeć: Suka
  • Status: Adoptowana
  • Telefon: 798-180-888
  • Wspieraj naszych
    podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki

19 03 2024

Relacje

Migotka razem z ośmioma innymi psami z pseudo hodowli przeszła pod opiekę naszej Fundacji.

Psiaki przyjechały do nas w dramatycznym stanie, skołtunione, obklejone kałem, żółte od moczu, cuchnące, przerażone ...

Psiaki trafiły prosto do lecznicy:

Migotka przyjechała cuchnąca, śmierdząca moczem i kałem, sparaliżowana strachem.
Nieznaczny kamień nazębny, pazury przerośnięte.

Została pobrana krew na morfologię i biochemię, Migotka została odrobaczona, dostała preparat p/pchłom i kleszczom.

Migotka zamieszkała w Domu tymczasowym u Magdy, której bardzo dziękujemy za pomoc. U suni po kilku dniach rozwinęło się ropomacicze, umówiliśmy więc w trybie pilnym zabieg sterylizacji.

Migotka jest już po zabiegu sterylizacji, czuje się dobrze.

Kochani potrzebne wsparcie finansowe, wszystkie psy zostały przebadane i czekają na specjalistyczne konsultacje i zabiegi:

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/dramatpsowzpseudo

Przelew tradycyjny:
Fundacja SOS Bokserom
nr konta: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000


Chcesz adoptować Migotkę? Wypełnij naszą ankietę adopcyjną:
www.ankieta.sosbokserom.pl

 

    Młodziutka Migotka z pseudo hodowli zamieszkała w domu tymczasowym u Magdy (bardzo dziękujemy za opiekę), sunia szuka domu stałego.

    Migotka przeszła wielką metamorfozę, jest pięknie ostrzyżona (dziękujemy salonowi pielęgnacyjnemu Psytnij), już nie jest tak przerażona jak na początku.

    Relacja Magdy:

    "Migotka uczy się chodzić na smyczy, robi siku na dworze i na macie. Bardzo ładnie jeździ samochodem. Dogaduje się z innymi psami, ale lubi być nr 1 przynajmniej u mnie. Potrzenuje miłości. Bardzo cieszy się jak się budzę, wtedy skacze i piszczy z radości. 
    Lubi jeść, ale tylko mokre. Jest strachliwa i bojaźliwa, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej."

      11 Mar 2024

      Migotka zamieszkała jakiś czas temu w Domu Tymczasowym u Agnieszki .... i to była miłość od pierwszej chwili:
      "Misieńka (dawniej Migotka) to 4-letnia sunia odebrana z pseudohodowli. Trzymana w klatce przez większość życia, rodzącą przy każdej cieczce, zaniedbana, chora, z zespołem lękowym. Dzięki @fundacjasosbokserom przeszła liczne badania, dwie operacje (cierpiała na ropomacicze i przepuklinę), zaznała spokoju, sytości i troski. Przeszła pod naszą opiekę najpierw jako DT, ale już wtedy wiedziałam, że nigdy się nie rozstaniemy. Obecnie jesteśmy już po adopcji. ?? Gdy widziałyśmy się pierwszy raz, wpadłyśmy sobie w ramiona. I tak jest nadal, gdy idziemy spać i gdy się budzimy. Misieńka nie spuszcza mnie z oczu, czeka pod łazienką, wodzi za mną wzrokiem. To tak wspaniałe okazywanie bezgranicznej miłości, którą całkowicie odwzajemniam. Wybrałyśmy siebie nawzajem.❤️ Kochamy ją wszyscy w domu, ale to moja Córeczka. Ostatnio była u fryzjera, w przyszłym tygodniu robimy ząbki. Pracujemy nad socjalizacją. Robi postępy, ale na swoich warunkach.? Adoptujcie, nie kupujcie! Ratujmy skrzywdzone biedne, chore. To miara naszego człowieczeństwa."

       

        11 Mar 2024

        Migotka zamieszkała jakiś czas temu w Domu Tymczasowym u Agnieszki .... i to była miłość od pierwszej chwili:
        "Misieńka (dawniej Migotka) to 4-letnia sunia odebrana z pseudohodowli. Trzymana w klatce przez większość życia, rodzącą przy każdej cieczce, zaniedbana, chora, z zespołem lękowym. Dzięki @fundacjasosbokserom przeszła liczne badania, dwie operacje (cierpiała na ropomacicze i przepuklinę), zaznała spokoju, sytości i troski. Przeszła pod naszą opiekę najpierw jako DT, ale już wtedy wiedziałam, że nigdy się nie rozstaniemy. Obecnie jesteśmy już po adopcji. ?? Gdy widziałyśmy się pierwszy raz, wpadłyśmy sobie w ramiona. I tak jest nadal, gdy idziemy spać i gdy się budzimy. Misieńka nie spuszcza mnie z oczu, czeka pod łazienką, wodzi za mną wzrokiem. To tak wspaniałe okazywanie bezgranicznej miłości, którą całkowicie odwzajemniam. Wybrałyśmy siebie nawzajem.❤️ Kochamy ją wszyscy w domu, ale to moja Córeczka. Ostatnio była u fryzjera, w przyszłym tygodniu robimy ząbki. Pracujemy nad socjalizacją. Robi postępy, ale na swoich warunkach.? Adoptujcie, nie kupujcie! Ratujmy skrzywdzone biedne, chore. To miara naszego człowieczeństwa."