Orzeszka ktoś prawdopodobnie porzucił w lesie, pies się błąkał, był bardzo wychudzony i cały w kleszczach.
Na szczęście został zauważony i złapany przez dobrych ludzi, którzy zawieźli go do lecznicy.
Orzeszek nie mógł u nich zostać, został zgłoszony do schroniska w Sobolewie.
O Orzeszku dowiedzieliśmy się dzięki Straży Ochrony Zwierząt Inspektorat Łuków, ich post i apel o dom spowodował, że postanowiliśmy pomóc staruszkowi.
Orzeszek jest bardzo wychudzony, utyka na przednią kończynę miedniczną/
Na początku bardzo bał się dotyku, uciekał, chował się przed człowiekiem, teraz sam przychodzi do głaskania.
Orzeszek jest psiakiem bardzo spokojnym, delikatnym, dogaduje się ze wszystkimi psami i bardzo się cieszy na ich widok.
Wspieraj nasze działania i pomóż nam ratować takie psy jak Orzeszek:
www.ratujemyzwierzaki.pl/sos-bokserom
Przelew tradycyjny:
Fundacja SOS Bokserom
nr konta: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000
Chcesz adoptować? Wypełnij naszą ankietę:
www.ankieta.sosbokserom.p