• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

04.06.2016

Kilka dni temu dostaliśmy prośbę o pomoc dla boksera. "Tyson został znaleziony w okolicach Piotrkowic i trafił do lecznicy, chipa brak, widziano jak wyrzucano go z samochodu..."

Bokser przeszedł pod naszą opiekę. Bardzo dziękujemy Marzenie, Anecie, Robertowi, Gosi i Piotrkowi za pomoc :)

Relacja Piotrka:

"Tyson jest przystojnym bokserem. Na nasze oko ma ok. 5 lat. Jest jednym z większych bokserów (dzieci na jego widok krzyczą "mały konik"), ma dumną postawę psa wystawowego, troszkę ciągnie na spacerze, ale to z radości, wszystko go interesuje, jest bardzo pozytywnym psem! Widać, że żył w miescie i nie boi się otaczających dźwięków, podczas spaceru był grzeczny mijając psy, jednak nie spuszczaliśmy go ze smyczy i z oka (nie dawaliśmy się obwąchiwać do woli, tzw. szybkie dzień dobry na bezpieczną odległość). To typ całuśny - rozdaje buziaki i lubi byc klepany po pupce. W Klinice był bardzo grzeczny, dał sie obejrzeć i dokładnie zbadać. Rozumie komendę siad i siada bez kłopotu i kręcenia nosem. PS. Widać, że kastracja nie zrobiła na nim wrażenia :)"

 

05.06.2016

Tyson jest po zabiegu kastracji, został też zaczipowany.

Relacja Germaine:
"Poszliśmy z Tysonem na spacer, bokser jest potężny, ale ładnie chodzi na smyczy. Pięknie pozuje do zdjęć, jak pies wystawowy. Na spacerze był wszystkim zainteresowany, zobaczył dużego kudłatego psa i zachęcał do zabawy. Do ludzi żadnej agresji, chce się z każdym witać."

14.06.2016

Tyson pojechał wczoraj do domu tymczasowego do Bydgoszczy. Kolczatka po właścicielu została wspomnieniem, bokser w domu tymczasowym dostał szelki.

Relacja Germaine:
"W Niedzielę odwiedziliśmy Tysona, wyszliśmy na spacer. Bokser był bardzo zainteresowany Daisy, z którą tego dnia byliśmy na badaniu USG jamy brzusznej. Daisy niestety była sparaliżowana strachem i nie chciała się witać z przystojniakiem. Tyson zachęcał ją do zabawy, szczekał, bez skutku..."

 

13.07.2016

Tyson wrócił jakiś czas temu do Warszawy,,opiekunka z domu tymczasowego w Bydgoszczy nie radziła sobie z nim podczas spacerów.

Pies zamieszkał w domu tymczasowym u Pana Roberta i bardzo szybko się przywiązał do niego i jego żony.

W Niedzielę Tyson przyjechał do lecznicy na badania kontrolne.

Relacja Germaine:

"Umówiliśmy się z Panem Robertem w lecznicy, zostało wykonane kontrolne badanie krwi. Pies ma niedoczynność tarczycy, stąd problem z uszami i zmianami skórnymi na łapach, które wylizuje. Zostały odstawione leki przeciwbólowe na stawy, ponieważ Tyson nie musi ich dostawać przewlekle. Bokser dostał też antybiotyk z powodu ranki na łopatce, która została w lecznicy oczyszczona."

 

 

 

19.07.2016

Dostaliśmy zdjęcia Tysona od opiekuna tymczasowego, Pana Roberta. Pies w domu jest bardzo grzeczny, nic nie niszczy. Na spacerach jest problem z innymi psami, ale Pan Robert pracuje nad tym, żeby bokser nie reagował na nie agresją.

 

 

 

 

  • Wspieraj naszych podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki