Kilka dni temu odwiedziliśmy nowy dom Tysona i Coco. Robert z żoną podjęli decyzję, że Tyson zostanie z nimi na zawsze, nie wyobrażają sobie już domu i życia bez niego. Bokser bardzo ładnie się socjalizuje, dogaduje się z psami, nawet pod swój dach przyjął adoptowanego od nasz szczeniaczka, cudną sunieczkę Coco. Psiaki razem się bawią, razem śpią i dają mnóstwo radości swoim opiekunom.