Nasza wolontariuszka Agnieszka odwiedziła ostatnio dom Tosi. Rodzina suni podjęła decyzję, że Tosia zostanie z nimi na zawsze. Oto ich relacja:
"Tosia jest cudownym psem i wspaniałym przyjacielem. Praktycznie od razu się zaaklimatyzowała, pokochała rodzinę, a nawet polubiła kota. Jest wulkanem energii, psem, który cały czas zabiega o uwagę człowieka i otoczenia. Najchętniej cały czas by się bawiła się i całą dobę spędzała z ludźmi. Jednym z jej ulubionych zajęć jest np. siedzenie na parapecie i obserwowanie okolicy. Przy niej nigdy się nie nudzimy.
Tosia bardzo ładnie chodzi na smyczy i na spacerze raczej słucha poleceń.
Jedynym problemem jest jej zachowanie wobec osób, które chcą wejść do domu. Tosia strasznie głośno wtedy szczeka, zaczyna być bardzo nerwowa, niespokojna i zupełnie przestaje słuchać. Skacze też po gościu. Jest to bardzo niekomfortowa sytuacja dla gości i dla nas.
Z tych powodów zdecydowaliśmy się poprosić o pomoc behawiorystkę Panią Krysię, która pracuje teraz z naszym psem.
Wspólnymi siłami postaramy się opanować jej nadpobudliwość.
Jako, że w tym samym czasie nasza córka adoptowała również z fundacji SOS Bokserom suczkę Nitkę, bardzo zależało nam, aby psy się polubiły. Tak też się stało... Dziewczyny są najlepszymi przyjaciółkami, uwielbiają razem szaleć w ogrodzie i wspólnie się bawić!
Reasumując, Tosia jest psem wymagającym bardzo dużego zainteresowania. Z przyjemnością jej go poświęcamy, gdyż jest kochana i dobra dla całej naszej rodziny. Nie wyobrażamy sobie już bez niej życia."