Nelson zamieszkał w nowym domu

Nelson zamieszkał kilka dni temu w domu, w którym mieszkają już adoptowane od nas buldożka Róża i mopsiczka Perla.

Relacja:

"Nelson jest z nami od 5 dni. Jest wyjątkowo grzecznym, spokojnym i zrównoważonym psem. Bardzo szybko zaaklimatyzował się w domu, w którym mieszkają już dwie podopieczne Fundacji: ok. 5-letnia buldożka Róża (obecnie Bunia) i ok. 3-letnia mopsiaczka Perla (obecnie Fiona). W domu mieszka również 12-letni buldożek Oluś. Nelson, pomimo że jeszcze nie jest wysterylizowany, nie jest natarczywy wobec dziewczyn. Nie ma też w nim w ogóle agresji. Z psem-rezydentem również od razu znalazł wspólny język. Nelson ma ok. 9 lat, więc jak psi dziadziuś bardzo dobrze się dogadał się z Olusiem. Jak na swój wiek, jest bardzo sprawny i aktywny. Bardzo lubi chodzić z całą grupą na spacery. Wprawdzie, gdy coś go zainteresuje, oddala się nieśpiesznie i trzeba go wtedy „dogonić”, ale większość czasu pilnuje się grupy. Jak każdy mopsiak jest strasznym przytulasem i łakomczuchem. Pięknie (i najszybciej z grupy) zjada posiłki. Lubi asystować w kuchni podczas przygotowywania jedzenia. Po jedzeniu najchętniej przytula się do Fiony i śpią w kojcu. Noce przesypia w swoim „środowisku naturalnym” tzn. w łóżku, w pościeli. Od pierwszego dnia, w domu zachowuje idealną czystość. Wprawdzie zdarzyło mu się odrobinę siknąć na kojec, worek z karmą, wentylator i ławę, ale było to ewidentne oznaczanie nowego terenu, a nie załatwianie potrzeb. Na spacerach potrafi za to robić siku stojąc jedynie na przednich łapach 😊 Oczywiście trochę pracy jeszcze przed nami – np. Nelson boi się jeździć windą (zapewne ma złe doświadczenia związane z małymi pomieszczeniami). Sądzimy też, że trochę słabo słyszy. Przezwyciężymy te drobne trudności, a Nelson znalazł właśnie swój ostatni w życiu, kochający go dom."