Dostaliśmy relację i zdjęcia z domu adoptowanego od nas boksera Araxa:
"Witam minął rok odkąd Arax jest z nami. Jest naszym szczęściem pluszaczkiem, synkiem. Jest grzeczny nic nie niszczy a jak tylko potrzebuje pieszczot uporczywie się ich domaga szczekaniem. Jest pieskiem bardzo lubianym na dzielnicy chętnym do zabawy ze wszystkimi pieskami obu płci. Najbardziej podziwiam w nim to że w ogóle nie stresują go wizyty u weterynarza mimo to że miał już tam zabieg kastracji szczepienia jest to dla niego miejsce spotkań z innymi zwierzaczkami a panie lekarki bardzo go lubią bo jest grzecznym pacjentem. Od początku wiedzieliśmy że ma podwyższone wyniki wątroby więc bardzo uważaliśmy żeby nic ze stołu nie dostawał do jedzenia, ale od jakiegoś czasu raz po raz wymiotował więc wybraliśmy się do weterynarza na szczegółowe badania okazało się że oprócz trzustki wszystkie badania są super. Weterynarz wdrożył antybiotyk, suplement diety na trawienie i zmiana karmy na weterynaryjną. Po miesiącu udaliśmy się na kontrolę pani doktor była bardzo zadowolona bo badania trzustki mieszczą się całkowicie w normie. Karmy już absolutnie nie będziemy zmieniać bo on się nią tak zajada jak żadną inną. A tu dodam kilka foteczek naszego Araksika ❤️❤️❤️"