LADY

W Niedzielę 28.10.2019 w Województwie Pomorskim pod opiekę 3 organizacji przeszło kilkanaście mopsów. Najwięcej, i w najgorszym stanie przeszło pod opiekę naszej Fundacji. Całą akcję koordynowała Pomorska Inspekcja Ochrony Zwierząt.

Relacja osób uczestniczących w interwencji:
"To był prawdziwy koszmar! Skandaliczne warunki, w których przebywały Mopsy. Stężenie amoniaku było tak ogromne, że w pomieszczeniach nie dało się przebywać. Szczypały nas oczy i mieliśmy duszności. W takich warunkach przebywały zwierzęta, które były brudne, śmierdzące i chore. "

3 psy ze względu na bardzo zły stan trafiły od razu do lecznicy całodobowej.

Lady była sunią w najgorszym stanie, do lecznicy trafiła brudna, śmierdząca, osowiała, z gigantyczną wypadniętą pochwą z guzem, z martwicą.

Pobrano jej krew, została w szpitalu, dostała kroplówkę dożylnie.

Opis z lecznicy:
Wypadnięcie pochwy - wynicowana błona śluzowa objęta stanem zapalnym, procesem martwiczym, podejrzenie rozrostu nowotworowego
Sierść zabrudzona, uwalana w kale i moczu, przewlekłe zapalenie skóry, oczy zaropiałe, z postępującą pigmentacją rogówki
Pazury znacznie poprzerastane, ubytki w uzębieniu, znaczny kamień nazębny
Drożdżakowate zapalenie kanałów słuchowych
W badaniu pochwa bez zmian rozrostowych wewnątrz. Błona śluzowa w silnym obrzęku z martwiczym włóknikiem w kilku miejscach. Były wykonywane zimne okłady oraz okłady z cukrem na błonę śluzową pochwy ale bez rezultatu. Nie było możliwości odprowadzenia pochwy.
Ujście cewki moczowej wynicowane na zewnątrz- w wyniku obrzęku i wygięcia cewki brak możliwości założenia cewnika. Pęcherz silnie wypełniony płynem. Ze względu na ryzyko pęknięcia pęcherza lub uszkodzenia nerek przez zalegający mocz podjęto decyzję o plastyce wypadniętej pochwy oraz wykonaniu zabiegu sterylizacji. Ze względu na wyniki krwi, w czasie zabiegu Lady dostawała ogrzewany płyn ringera oraz koncentrat czerwonokrwinkowy. Zabieg przebiegał bez komplikacji, nie było bezdechów ani nieprawidłowego rytmu serca.
Po zabiegu wybudzenie spontaniczne. Temp spadła do ok 35,5st. Ok 2 godziny po zabiegu sunia pomimo reanimacji odeszła."

Pomoc dla Lady nadeszła za późno, sunia musiała długo chodzić z wypadniętą pochwą, doszło do martwicy, bardzo silnego stanu zapalnego i znacznego osłabienia organizmu....