• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

Kuba przeszedł za Tęczowy Most

Dostaliśmy bardzo smutną wiadomość z domu Kuby. Bokser odszedł do Krainy Wiecznie Zielonych Łąk...

Relacja Marty:

"Dzień dobry, Germaine. Chciałam przekazać Ci wiadomość o śmierci Kuby. Oprócz chorej tarczycy nic mu nie dolegało. Dostawał euthyrox i małą dawkę sterydów (bez nich bardzo dokuczało mu swędzenie skóry). W sierpniu 2015 miał robione badania krwi, dostosowaliśmy do nich dawkę leków. Przy okazji każdej wizyty był osłuchiwany i badany, ostatnio tydzień przed śmiercią, kiedy byliśmy z małym wrzodem na brzuszku (dostał zastrzyk i leki i wrzód się zagoił). Umarł nagle, 5 maja, w drodze na spacer z moją mamą. Upadł na klatce, posiusiał się i koniec... Weterynarz podejrzewa, że przyczyną była niewydolność serca. Trudno jest, gdy pies umiera w ciężkiej chorobie, ale kiedy umiera z nienacka również nie jest lekko. Jedyna pociecha, że wiemy, że się nie męczył... Ale to nie zmienia faktu, że go nie ma. I wciąż nam go brakuje. Cieszymy się, że chociaż przez dwa lata miał u nas dom. Wiemy, że nas kochał i było mu z nami dobrze, bo bardzo bronił domu - szczekał, gdy koś kręcil sie pod drzwiami, niechętnie witał gości (niektórych nawet ostrzegawczo kąsał w ręce). Spacery załatwiał szybko i zwięźle i w podkręcanych podskokach wracał do domu. Najszczęśliwszy był w domu, w ścisłym gronie domowników, na fotelu mamy albo wciśnięty między nas na kanapie. Jesteśmy wdzięczni losowi i Tobie, że nas połączyliście. Był cudownym członkiem rodziny. Może dziwić Cię, że dopiero teraz o tym piszę. Wierz mi, że próbowałam wcześniej, ale nie mogłam się przemóc. W niedzielę wróciłam z dalekiej podróży, stęskniona za domem, z ogromnym żalem, że nie będę mogła przytulić się do Kuby... i pomyślałam, że jednak czas wziąć się w garść i napisać Ci o jego odejściu. Jeszcze raz dziękuję za możliwość spędzenia dwóch lat z Kubą. Byliśmy z nim bardzo szczęśliwi i myślę, że on z nami też. Załączam kilka zdjęć z naszego wspólnego czasu."

 

  • Wspieraj naszych podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki