Kilka dni temu odwiedziliśmy Maćka w jego domu tymczasowym. Panu Januszowi udało się dogadać wszystkie psy, chociaż początki były trudne, Ken i Bruno nie chciały zaakceptować nowego przybysza w domu.
Maciek jest szczęśliwy, wpatrzony w Pana Janusza. Pies jest już po ostatniej chemii, wkrótce przejdzie więc zabieg kastracji.
Ostatnia chemia to koszt: 250 z,ł za fvat nr 21/3/2017.
Relacja Germaine:
"W Niedzielę odwiedziliśmy psiaki u Pana Janusza, przywieźliśmy dla nich karmę. Zrobiło się ciepło i wszystkie chętnie spędzają czas na ogrodzie. Maciek ładnie przytył i wspaniale dogadał się z pozostałymi psiakami."