W Niedzielę odwiedziliśmy Kena w jego domu u Pana Janusza. Psiak przeszedł niedawno zabieg odnerwienia stawu, miał problemy z chodzeniem z powodu zwyrodnienia w stawie.
Relacja Germaine:
"Ken bardzo pilnuje posesji, nie wpuszcza obcych na teren. Mnie na szczęście wpuścił i od razu przybiegł z piłką. Na początku nie bardzo akecpetował Maćka, ale dzięki zaangażowaniu Pana Janusza psy się dogadały i normalnie funkcjonują w stadzie."