Życie pisze własne scenariusze niezależnie od naszych planów. Czasem jedyne co możemy zrobić, to poprosić o pomoc i choć to smutne i bardzo trudne, przekazać opiekę nad psem komuś, kto będzie miał czas i warunki. W takiej właśnie sytuacji znaleźli się właściciele cudnego Ramzesa. Bokser przeszedł pod naszą opiekę, (właściciele zrzekli się go na rzecz Fundacji) i zamieszkał w domu tymczasowym.
Bardzo dziękujemy wszystkim zaangażowanym w pomoc i transport boksera do domu tymczasowego.