W piątek Maciek nagle gorzej się poczuł, słabł, nie miał siły chodzić. Dzień wcześniej szalał z resztą stada i nie wykazywał jakichkolwiek oznak złego samopoczucia. Opiekun zawiózl Maćka od razu do lecznicy, gdzie od razu rozpoczęto stabilizowanie jego stanu.
Informacje z karty:
Pies przyprowadzony zalegający, hipotermia, słaba reakcja na otoczenie, silna duszność. Silnie osowiały, nie wstaje, nie chce jeść, nie oddaje kału i moczu. Jama brzuszna silnie tkliwa w przodobrzuszu, trachykardia. Ze względu na silną dusznośc wykonano RTG w jednej projekcji, brak zmian w płucach. Obniżona glukoza we krwi, podwyższone parametry nerkowe. Podłączono płyny dożylnie, podano antybiotyk, leki przeciw bólowe.
Maciek został w szpitalu, o 16 miał mieć wykonane USG jamy brzusznej przez lekarza specjalistę. Niestety jego stan się gwałtownie pogorszył, próba reanimacji się nie udała.
Maciek przeszedł za Tęczowy Most ....