W piątek zostaliśmy poproszeni przez lecznicę w Sosnowcu o pomoc dla buldożka Pepe. Po bezowocnych próbach kontaktu lecznicy z innymi organizacjami, udało się skontaktować z nami i od razu podjęliśmy działania. Pepe od razu przeszedł podstawowe, wstępne badania. Resztę badań wykonamy w Warszawie.
Bardzo dziękujemy Kindze za ekspresową akcję oraz opłacenie jednej z faktur na kwotę 70 zł.
Nasza wolontariuszka Kinga pisze tak:
"W piątek zostałam poproszona o zabezpieczenie i odwiedziny w domu Pepe.
Tak też zrobiłam, od razu po pracy udałyśmy się z Olą do domu Pepusia, by chłopaka poznać i przetransportować do domu tymczasowego. Starałyśmy się dowiedzieć wszystkiego co istotne w kwestii tego słodkiego buldoga. Pepe ma 9 lat, mieszkał w mieszkaniu z dziećmi. Jest nauczony zostawania samemu w domu, nie niszczy i nie psoci. Kocha kontakt z człowiekiem, sam się nadstawia do miziania i pokazuje brzuszek, jednak nie jest w tym namolny. Ładnie śpi na swoim legowisku, czasami się ma wrażenie jakby psa w ogóle w domu nie było jest tak spokojny i cichutki. Bardzo ładnie zniósł podróż autobusem. W przeszłości został zaatakowany przez parę psów co spowodowało u niego niechęć do psich kolegów.
Niestety ma problemy zdrowotne, w momencie odebrania psa zostały zgłoszone problemy z wymiotami i biegunką z domieszką krwi, został przestawiony na karmę royal gastro. Te objawy pojawiają się co jakiś czas. U Pepusia trzeba zdiagnozować stawy i kręgosłup ponieważ występowały paraliże, pies miał podawane na stawy leki ludzkie, co nie było dobrym posunięciem. Do tego koło dupki ma fałdkę, którą trzeba regularnie myć i pielęgnować by nie wdał się stan zapalny. Pepuś miał problemy z załatwianiem się, a gdy udaje mu się wypróżnić jest to wodnista biegunka.
W dniu odebrania Pepe odwiedził lekarza weterynarii, gdzie została pobrana krew do badań. Psiak waży aktualnie 13kg, żebra wyczuwalne, ale obecna tkanka tłuszczowa podskórna. Ma zmianę rogowaciejącą na nosku. Na zębach obecny kamień nazębny. Lekko zaczerwieniona śluzówka gardła, powiększone węzły chłonne. Na lewej łopatce ma bliznę po usunięciu guza. Osłuchowo w normie, brzuch miękki i niebolesny. Jędra symetryczne niebolesne. Zapalenie skóry w fałdzie przy i pod skróconym ogonem. Brak pasożytów na skórze. Podejrzenie problemów gastrycznych od stosowanych przewlekle leków ludzkich."