Staruszek Bary czuje się dobrze, większość dnia śpi, pozostały czas spędza stojąc pod drzwiami kuchennymi w oczekiwaniu na jedzenie. Jedzenie jest dla Barego sprawą najważniejszą i na jego widok oczka mu się od razu świecą i bokser biegnie po schodach na górę, żeby dostać wyczekiwaną miskę.
Baruś zaprzyjaźnił się bardzo z małym Alankiem. Alan uwielbia spać z dziadziem Barym i się do niego przytulać.