Kokos bardzo długo czekał na wymarzony dom (ponad rok), w końcu się doczekał, zamieszkał w cudownym domu w którym mieszkają już adoptowane od nas Frania i Malta (Freyą).
Kokos najbardziej zaprzyjaźnił się z Maltą, ciągle się do niej przytula.
Relacja:
"Ciąglę z Freyą, jest najspokojniejsza i chyba mu to najbardziej odpowiada. Do nas też jest w stanie się przytulić, ale jak tylko pojawi się dłoń, to ucieka."