Kiedy Karmelka do nas trafiła dwa lata temu, była przerażona, ze strachu warczała, próbowała straszyć pokazując zęby.
Teraz jest zupełnie inną sunią, wesołą, uwielbiającą się przytulać, domagającą się głaskania.
Karmelka lubi się bawić, kocha piszczące zabawki, z którymi nawet śpi.
Z psami swoich rozmiarów i większymi się bardzo ładnie dogaduje, nie przepada za małymi psami typu york, maltańczyk, szpic.
Karmelka w domu jest bardzo grzeczna, nauczyła się załatwiać swoje potrzeby na zewnątrz.
Sunia musi jeść karmę hypoalergiczną jak większość buldogów.
Chcesz adoptować Karmelkę? Wypełnij naszą ankietę adopcyjną: