15.05.2016
Borys ma niecałe 6 lat, został nam przekazany przez właścicieli z powodu alergii dziecka.
Relacja Germaine:
"Pojechaliśmy po Borysa w Piątek wieczorem, do domu wróciliśmy późną nocą. Pies w samochodzie bardzo grzeczny, poszedł od razu spać. W domu obwąchał wszystkie kąty i wpakował się od razu do łóżka. Straszny pieszczoch, chciałby się cały czas przytulać. Cudowny bokser z cudownym charakterem... Na inne psy nie zwraca uwagi. Na spacerach niestety ciągnie na smyczy."
























17.05.2016
Borys zamieszkał w domu tymczasowym w Łodzi, na dniach czeka go wizyta w lecznicy.
Relacja Germaine:
"Borys pojechał do domu tymczasowego a u nas zrobiło się od razu smutno, bokser wnosił tyle radości i pozytywnej energii. "























30.06.2016
Borys w domu tymczasowym zadomowił się na dobre i mimo swoich niszczycielskich zapędów, rozkochał w sobie opiekunów do granic możliwości. Opiekunowie Borysa zadbali już o sprawy medyczne, bokser został odrobaczony i zaszczepiony. Za kilka dni Borys jedzie na urlop ze swoją nową rodziną. Po powrocie przejdzie zabieg kastracji.
Relacja Pani Gosi:
"Borys na wizycie u weterynarza był grzeczny , dał się przebadać. Okazało się jednak że nie możemy go od razu zaszczepić, gdyż najpierw wymaga odrobaczenia.
W domu kiedy zostaje sam, niestety jest rozrabiaką, z łatwością radzi sobie z zabezpieczeniami na drzwiach i meblach.Od momentu zakupienia nowego posłania, nie interesuje go spanie na łóżku, wtula się w swój kocyk i zakopuje w nim zabawki. Ogólnie jest bardzo radosnym psem, uwielbia spacery i jest zawsze chętnym do zabawy, a my dokładamy wszelkich starań, aby pokochał swój nowy dom i nas"
Borys kilka dni temu przyjechał do Warszawy do lecznicy, gdzie przeszedł zabieg kastracji.
Relacja Germaine:
"Borys niestety nie chce chodzić w kołnierzu, zniszczył go, kołnierz był kilka sklejany i za każdym razem bokser po kilku minutach go z siebie zdjemował. Pies obecnie przebywa w DT z bokserką rezydentką, psiaki dogadały się od pierwszej chwili."
Dostaliśmy relację z domu tymczasowego Borysa.
Relacja Pani Doroty:
"Borys,
Borys jest pięknym, inteligentnym i bardzo uczuciowym psem.
Z sunią rezydentką dogadał się od pierwszych chwil i relacja codziennie zacieśniała się.
W domu - psi ideał - zachowuje czystość, jest bardzo grzeczny, przeważnie śpi.
Szybko nauczył się, że kanapa jest do tego celu najlepszym miejscem.
Pies ma duży apetyt. Zjadał wszystko bez grymaszenia.
Na spacerach pilnuje się opiekuna, przybiega na przywołanie. Do innych psów przyjaźnie nastawiony, chyba, że został obszczekany - wtedy głośno mówi co myśli o tym.
Uwielbia jeździć samochodem - w aucie zawsze był pierwszy.
Uwielbia ludzi. Chodzi za mną do każdego pomieszczenia - musi mieć człowieka w zasięgu wzroku.
Wszystko można przy nim zrobić - zakroplić uszy, wytrzeć łapki, obejrzeć zęby.
Przy jedzeniu można w każdej chwili zabrać miskę, włożyć do niej rękę - nie ma żadnej reakcji.
Bardzo szybko się uczy. Nauczył się bawić z psami, merdać ogonkiem na powitanie, przybiegać do mnie na gwizdek.
Psiak to prawdziwy łamacz serc.
Pozdrawiam
Dorota"