W piątek Keja z resztą rodzeństwa i mamą Kają odwiedziła lecznicę, gdzie wszystkie szczeniaczki zostały zważone, przebadane, przycięto im pazurki a Kaja miała zdjęte szwy po operacji. Dzieciaczki rozwijają się prawidłowo, pięknie przybierają na wadze.
W lecznicy zakupiliśmy kolejne opakowanie mleka zastępczego, którym od jakiegoś czasu dokarmiamy maluchy, żeby odciążyć Kaję.