W Niedzielę odwiedziliśmy psiaki w domu tymczasowym u Pana Janusza, przywieźliśmy dla nich karmę.
Relacja Germaine:
"Lami uwielbia Pana Janusza, chce być ciągle głaskana i przytulana. Zabawa ją nie bardzo interesuje, nie lubi być fotografowana, na widok aparatu zawsze ucieka."