Opiekunowie Zuzi podjęli decyzję, że sunia zostaje u nich na stałe.
Relacja Kasi:
"Dzisiaj z Kasia byłyśmy w odwiedzinach u Zuzi w jej domu tymczasowym, który w dniu dzisiejszym stał się domem stałym naszej pełnej wigoru Zuzi :-)
Zuzia jak to Zuzia, pełna radości i miłości do ludzi.
Pakowała się na kolana i domagała się głaskania, taka z niej wierci pięta podgryzająca po palcach ;-)
Widać było że sunia nas poznała od samego początku jak tylko weszłyśmy do mieszkania.
Jedynie kolega Piksel dzisiaj z naszej wizyty, chyba był mało zachwycony. No cóż mu się dziwić, skoro tym razem nie było żadnych smaczków ;-) Dawał nam do zrozumienia że się tym razem nie postarałyśmy o przysmaczki dla niego.
Pani Małgosia wybiera się z Zuzią do okulisty na konsultację z tymi powiekami.
Fajnie jest widzieć Zuzię tak szczęśliwą, że ma swoją rodzinę i psiego przyjaciela."