Odwiedziliśmy jakiś czas temu naszą byłą podopieczną Wiki w jej nowym domu. Sunia wygląda pięknie i niczym nie przypomina psa, który w bardzo złym stanie trafił pod naszą opiekę. Ogromne oddanie opiekunek, troskliwa opieka, częste wizyty w lecznicy i leczenie nawet najdrobniejszych nieprawidłowości, dobra, wysokogatunkowa karma i ogromna dawka codzienej miłości sprawiają, że sunia zmieniła się nie do poznania. Wiki Miki miała ogromne szczęście trafiając do domu Pani Marty, która dla psów i kotów jest lekiem na całe zło.
Otrzymaliśmy kilka słów z domu Wiki Miki. Opiekunka pisze do nas tak:
"Witam. Parę słów o Mikusi. Dziewczynka jest z nami już ponad rok. Około pół roku zajęło nam ogarniecie stanu fizycznego dziewczynki. Na skórze nie ma śladu zmian. Mika ładnie przybrała na wadze i cieszy się życiem statecznej Pani. To psiak bezproblemowy, trochę czasu zajęło przekazanie jej, że człowiek jest fajny, że nic jej nie grozi, nawet ze strony mężczyzn, których boi się trochę do dziś. Oczywiscie śpi w łóżku, nie przeszkadza jej obecność siedmiu kotów i dwóch suczek rezydentek. Ogólnie jest bardzo ugodowa i spokojna. Nie marudzi, najważniejsza dla niej jest obecność jej czlowieka. Zostaje w domu bez problemu, ale kiedy wraca opiekunka, radości nie ma końca. Cudna, spokojna dziewczynka. Pies ideał. Pozdrawiamy serdecznie całą fundację. Miki z rodziną"