Dostaliśmy relację i zdjęcia od opiekunki Rubiego:
"Dzień dobry Pani Germaine,
Rubi zaadaptował się znakomicie. Od pierwszego dnia był bardzo grzeczny, gdy zostaje sam nie płacze i nie niszczy niczego. Codziennie jest u niego Pani Irmina w ciągu dnia i wyprowadza go na godzinny spacer, lub gdy jest gorąco ćwiczą w domu. Zostawiamy mu włączone światło i konga ze smakołykami, potem natychmiast zasypia. Myśleliśmy, że będzie spał z nami, jednak woli spac przy naszym łóżku ze względu na temperatury jest tam jemu chłodniej. Na spacerach pięknie chodzi na smyczy, super dogaduje się z innymi psami. Ma już swojego ulubieńca, brązowego Labradora Rysia. Jest straszną przylepą, lgnie do ludzi. Zaczepia każdego na spacerach. Dodatkowo ma ogromny apetyt, kiedy słyszy, że otwieramy lodówkę, natychmiast jest przy nogach. Kiedy coś gotujemy, zawsze wchodzi między nogi a meble kuchenne i czeka hahah :)
Niestety doskwierało mu rozwolnienie od początku pobytu u nas. Wielokrotnie byliśmy już u weterynarza. Prawdopodobnie ze względu na białe umaszczenie, jest alergikiem. Więc na polecenie lekarza zmieniliśmy mu karmę na hypoalergiczną Trovet z królikiem. Dodatkowo gotuję jemu ryż z królikiem lub indykiem. Zrobiliśmy też komplet badań: krem, mocz i kał. Wyszło, że ma zapalenie pęcherza i żołądka, dlatego jest teraz na antybiotyku Clavaseptin 250mg. Po zakończeniu leczenia musimy zając się lamblią, którą odkryto w kale. Możliwe, że biegunki są spowodowane właśnie tym. Jak już będzie zdrowy, wówczas go zaszczepimy przeciw chorobom wirusowym."














