Art. 1 ust. 1 Ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz.U. Nr 111, poz. 724):
„Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.”
Drodzy Przyjaciele,
mamy tę radość, że możemy poinformować Was, iż w dniu 3 lutego 2021 r. Sąd Okręgowy w Lublinie XI Wydział Karny Odwoławczy wydał postanowienie, które umożliwia nam kontynuowanie postępowania karnego przeciwko „pseudohodowcy” z woj. lubelskiego oskarżonego o czyn znęcania się nad zwierzętami w rozumieniu art. 35 ust. 1a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt.
Sąd Okręgowy w Lublinie w ww. postanowieniu zmienił zaskarżone przez Fundację „SOS Bokserom” postanowienie Sądu Rejonowego w Opolu Lubelskim z dnia 18.07.2020 r., na mocy którego ww. Sąd Rejonowy umorzył postępowanie karne. Sąd Okręgowy postanowił postępowania nie umarzać.
Przypominamy, że sprawa dotyczy znęcania się nad psami odebranymi z pomocą Pogotowia dla Zwierząt przez Fundację „SOS Bokserom” we współpracy z Fundacją „Załoga Bulldoga” z tzw. „pseudo hodowli” operującej na terenie województwa lubelskiego. Odebrane psy były w naszej ocenie m.in. utrzymywane w niewłaściwych warunkach bytowania, w stanie rażącego zaniedbania i niechlujstwa, przetrzymywane w pomieszczeniach bez dostępu do światła słonecznego, w budach bez odpowiedniej wyściółki oraz klatkach na zewnątrz, przez co były wystawione na działanie warunków atmosferycznych zagrażających ich życiu i zdrowiu. Na części z odebranych psów w naszej ocenie dokonywano zabiegów i operacji chirurgicznych przez osoby nieposiadające wymaganych uprawnień bądź niezgodnie z zasadami sztuki lekarsko-weterynaryjnej.
Postępowanie w ww. sprawie zostało już raz rozstrzygnięte przez Sąd Rejonowy w Opolu Lubelskim. W wyroku z dnia 28.02.2019 r. Sąd ten uniewinnił oskarżonego. W tym momencie, sprawa toczy się ponownie przed ww. Sądem w związku z tym, że po apelacji Fundacji wyrokiem Sądu Okręgowego w Lublinie V Wydział Karny z dnia 5.11.2019 r. sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania.
Liczymy, że mimo wielu przeszkód, które napotykamy na drodze uda nam się dowieść winy „pseudohodowcy” i pociągnąć go do odpowiedzialności karnej.
Przypominamy, że do statutowych celów naszej Fundacji należy przeciwdziałanie wszelkim formom okrucieństwa i przemocy wobec zwierząt, działanie na rzecz ich humanitarnego traktowania, objęcie ich ochroną i otoczenie opieką, a nadto kształtowanie w społeczeństwie świadomości konieczności przestrzegania prawa zwierząt do ochrony.
W powyższych celach podejmujemy nie tylko działania nakierowane wprost na niesienie pomocy zwierzętom (np. świadczenie na ich rzecz pomocy weterynaryjnej i ponoszenie ich kosztów), ale również te, których celem jest ich ochrona prawna oraz kształtowanie w społeczeństwie świadomości praw zwierząt i obowiązków, jakie współcześnie ma wobec nich, jako istot żyjących, człowiek. Powyższe celem osiągamy m. in. dokonując tzw. „interwencyjnego odbioru zwierząt” oraz dalej, reprezentując ich prawa w postępowaniach karnych i administracyjnych. Zgodnie z art. 40 Ustawy o ochronie zwierząt organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, mogą współdziałać z właściwymi instytucjami państwowymi i samorządowymi w ujawnianiu oraz ściganiu przestępstw i wykroczeń określonych w tej ustawie, do czego nasza Fundacja aktywnie się przyczynia.
Niestety, rzeczywistość społeczna i prawna w Polsce dowodzi, że świadomość podmiotowości oraz praw zwierząt jest niska, a czasami rażąco niska. Ocena ta dotyczy nie tylko właścicieli zwierząt, ale również organów administracji, ścigania, biegłych oraz rzadziej, ale także sądów.
W wynikającym z naszego doświadczenia przekonaniu powyższe spowodowane jest przede wszystkim ciągłym brakiem zrozumienia, że zwierzę przestało być współcześnie własnością człowieka, który nie może już podejmować wobec niegozachowań według własnego „widzi mi się”, a przeciwnie jest on winien zwierzęciu poszanowanie, ochronę i opiekę.
Ciągły brak zrozumienia powyższej zmiany prawa w naszym społeczeństwie powoduje, że w Polsce nie tylko zwierzęta nie są otaczane właściwą opieką i traktowaniem, ale również organizacje społeczne, takie jak nasza Fundacja, uważane są przez niektórych właścicieli i hodowców zwierząt lub przez organy administracji, czy ścigania za bezpodstawnie ingerujące w sferę własności, która należy wyłącznie do jego właściciela. Należy jednak jeszcze raz podkreślić: „Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.”